czwartek, 28 kwietnia 2011

SORLANDET w Gdyni 22-25/04/2011



Przed świętami wszedł do Gdyni norweski statek szkolny SORLANDET pod dowództwem doskonałego kapitana Halvor S.Hanssena z kanadyjską Szkołą pod Żaglami. Część młodzieżowej załogi jest już na pokładzie 8 miesięcy. Opłynęli kawał świata. W czasie postoju gościnna Gdynia zwolniła statek z opłat postojowych, zorganizowała dla młodzieży autokarową wycieczkę po Trójmieście, pod opieka pani Joanny Lehman z Działu Promocji Miasta, a 20 osobowa grupa młodzieży pojechała zobaczyć niemiecki obóz zagłady w Oświęcimiu.

Serdeczne podziękowania należy złożyć Wojciechowi Szczurkowi, Prezydentowi Miasta, który jak zwykle okazał serce dla młodych żeglarzy.

Również bezinteresowną pomoc świadzył na rzecz statku agent, firma SMART.

Miło, że pierwsza tegoroczna wizyta żaglowca była tak bardzo udana.

Andrzej Drapella





wtorek, 12 kwietnia 2011


od prawej - Realizator Wyprawy Stulecia - Romual Koperski z Andrzejem Drapellą, wirtualnym "blindziarzem".

Drogi Przyjacielu,

Wczoraj wysiadłem z Twojego MAN-a. Dzisiaj zaspałem, - bolały mnie plecy od wykopywania się z zasp na ostatnim etapie naszej podróży.
Dziękuję Ci, że mnie zabrałeś na tą wspaniałą, męską przygodę.
Dosiadłem się do Was, nie pytając o zgodę, już po przeczytaniu kilku pierwszych stron Twojej książki "SYBERIA -Zimowa Odyseja".
Twoje opisy zjawisk przyrody, życia dnia powszechnego, trasy, poznanych ludzi, wahań i rozterek są tak doskonałe, że uznałem iż najlepiej niespostrzeżenie wskoczyć do Was i wspólnie odbyć tą kapitalną podróż.
Dowiedziałem się o wielu nieznanych mi sprawach i obyczajach w tak mało znanych krajach. To dzięki Tobie poznałem ciekawych ludzi żyjących w tak niedostępnych rejonach.
Cieszę się z Twojego sympatycznego stosunku do tubylców, od których tak wiele możemy się nauczyć. My, zdeprawowani zachodnią cywilizacją.
Siedzę przed komputerem, a przede mną, na ekranie, widzę nadal śnieżną pustynię, leśne przesieki, wszystko pokryte śniegiem i ten niewiarygodnie odległy cel. Wspinam się z Wami na wysokie zbocza i razem w dolinach padamy w zaspy. Z drżeniem serca Razem jedziemy Twoim ciężkim MAN-em po lodowych autostradach i idziemy po pomoc, gdy się pod nami zarwał lód.
Gratuluję Ci sukcesu i życzę dalszych pomysłów i siły w ich realizacji.
Życzę Ci zawsze spolegliwej ZAŁOGI na i.. SZCZĘŚCIA, które niech zawsze będzie z Wami.
Raz jeszcze dziękuję Ci za spotkanie i świetną książkę

Andrzej Drapella